Ferdynand Antoni Ossendowski „Lenin”

Tam jest wieszak! https://flic.kr/p/edr2Lh

Tam jest wieszak! https://flic.kr/p/edr2Lh

Dzień dobry. Moi drodzy macie czasem tak, że jakaś książka jest dla Was odkryciem tak niesamowitym, że podczas jej czytania cały czas wpadacie w zachwyt niemożebny do opisania? I to zachwyt z różnych powodów – a to książka jest cudownym językiem napisana, a to fabuła wciąga i wsysa, a to piękne rzeczy w książce się dzieją, a to nagle odkrywacie coś, co powinno być oczywiste dla wszystkich, a Wy się dziwicie dlaczego tak nie jest. Ja Wam dzisiaj opowiem o takiej książce (która spodobała mi się, ze względu na tematykę jaką porusza) i troszkę o jej autorze, który wiódł arcyciekawy i pełen przygód żywot. Żywot podróżnika, badacza, żołnierza, szpiega, pisarza. A przez to, że walczył z bolszewikami, opisywał krwawe dzieje rewolucji w sposób mało rewolucjonistom przychylny i popełnił był książkę o Leninie – przez to został skazany po wojnie (tej drugiej) na zapomnienie i wymazanie z pamięci polskiego społeczeństwa.

Adolf Nowaczyński „System doktora Caro : utopja humorystyczna”

Bal w Akademii Sztuk Pięknych. Źródło: https://audiovis.nac.gov.pl/obraz/126136/7527166c4c0fbdb4faff756076ec0b77/

Bal w Akademii Sztuk Pięknych. Źródło: https://audiovis.nac.gov.pl/obraz/126136/7527166c4c0fbdb4faff756076ec0b77/

Całkiem niedawno przeczytałem inną książkę Nowaczyńskiego. Postać autora na tyle mnie zainteresowała, że obiecałem sobie przeczytać coś jeszcze, kiedyś, gdzieś. Zadziwiająco jak na mnie dość szybko (wcale nie tak szybko, bo po trzech miesiącach) odkurzając mój czytnik (w przenośni oczywiście) zobaczyłem, że mam plik z książką pana Adolfa. Zerknąłem, zacząłem czytać i już postanowiłem skończyć.

Aniela Kowalska „Od utopii do antyutopii”

Gdzie ten humanizm? Się pytam no gdzie? Źródło: https://www.pinterest.com/pin/377246906260339576/

Gdzie ten humanizm? Się pytam no gdzie? Źródło: https://www.pinterest.com/pin/377246906260339576/

Czasem przeczytam trochę poważniejszej publicystyki lub esejów. Tytuł książeczki pani Anieli Kowalskiej siłą rzeczy musiał mnie zainteresować. Tematyka utopijnych wizji i antyutopijnych proroctw jest mi bliska od czasu, gdy przeczytałem Tomasza Morusa oraz Aleksandra Świętochowskiego, a zresztą tak naprawdę od dawna, bo wiele książek z gatunku science and fiction w mniejszym lub większym stopniu ociera się o utopię lub antyutopię. A wszystko co się przejawia w tym temacie może być dla mnie pożywką.

Wizje przyszłości – nowy projekt

kaseta

To jest przyszłość! Źródło: http://www.pinterest.com/pin/230246599671818850/

Nowy rok chciałbym rozpocząć od nowych projektów. Dlatego teraz przedstawiam Wam moją nową stronę, której pomysł łaził mi po głowie od wielu, wielu miesięcy, a sama stronka istnieje już od bardzo wielu dni, ale była utrzymywana w stanie zawieszenia. Jednakże kilka wpisów już przygotowałem.

Iwan Jefremow „Mgławica Andromedy”

Ilustracja z sowieckiej książki o podboju kosmosu. Źródło: http://70sscifiart.tumblr.com/post/101078878786/madddscience-from-1967-soviet-science-fiction

Ilustracja z sowieckiej książki o podboju kosmosu. Źródło: http://70sscifiart.tumblr.com/post/101078878786/madddscience-from-1967-soviet-science-fiction

Witajcie młodzi komsomolcy! Od dzisiaj zaczynacie trud tworzenia nowej ludzkości, i nie przejmujcie się tym, że Wy nic nie zyskacie z organizacji nowego, lepszego świata. Wasze życia pełne będą cierpienia, głodu, chłodu i wojen. Ale wspólnymi siłami pokonamy zgniły kapitalizm i zaprowadzimy ustrój, który da szczęście wszystkim ludziom na planecie! Pamiętajcie jednak o tym, że Wasz wysiłek nie pójdzie na marne! Wasi potomkowie będą mogli cieszyć się Ziemią wolną od wojen, głodów, chorób, a dodatkowo będą się kontaktować z obcymi cywilizacjami i latać w kosmos! Zajmie to ponad dziesięć wieków, ale przecież wytrzymacie! Wytrzymacie?!

Świętochowski o Tomaszu Morusie. Część 2.

Hej, coby nie przedłużać przedstawiam Wam kolejny fragment o Tomaszu Morusie. Przypomnę tylko, że ostatnio Świętochowski zakończył na słowach o mieczu Damoklesa wiszącym nad głową biednego Tomasza.

Świętochowski o Tomaszu Morusie. Część 1.

Dzisiaj mija pięćset trzydzieści sześć lat od dnia, w którym na świat przyszedł „geniusz Anglii” i człek, który stworzył cały nowy gatunek literacki, a którego życiorys może dawać do myślenia. A ja kontynuując chlubną tradycję zarzucania Was fragmentami z „Utopii w rozwoju historycznym” przytaczam Wam pierwszą część przemyśleń Świętochowskiego o Tomaszu Morusie.

Świętochowski o utopiach chrystianizmu pierwotnego i średniowiecznego.

W poniedziałkowy wieczór przytoczę Wam kolejny fragment ze Świętochowskiego. Poprzedni był o Jezusie Chrystusie, któremu przypięto łatkę socjalisty i komunisty (słusznie czy nie słusznie – nie wiem, bo mój aparat poznawczy jest zbyt skromny, by podjąć się takich rozważań), a dzisiejszy fragment będzie o następcach Jezusa. Nie tylko tych oficjalnych, ale również heretyków i innych

Świętochowski o Jezusie Chrystusie.

Pamiętacie, że obiecywałem Wam bardzo dużo materiałów z książki Świętochowskiego Utopie w rozwoju historycznym. Z zadziwiającą jak na mnie konsekwencją trzymam się tej obietnicy. Dzisiaj pan Aleksander opowie Wam chyba o największej utopii religijno-moralnej, która została przekuta w czyn, który z kolei zupełnie różni się od tego co nauczał Jezus z Nazaretu. Bierzcie i czytajcie z mego