Lublin. Wieża ciśnień przy ul. Teatralnej. 1940. Źródło: https://audiovis.nac.gov.pl/obraz/20335/2354ed7d08876ba174fad10ab2574332/
A nie mówiłem, że Was zasypię! Wróciłem na chwilkę do Wrońskiego – to tak w ramach odstresowania się. I przyznam się, że to był strzał w dziesiątkę. Wroński w trzecim tomie cyklu o Maciejewskim daje radę.
Korczak w moim życiu funkcjonował do tej pory na zasadzie postaci mitycznej, znanego pedagoga, który zginął wraz z dziećmi, którymi się opiekował. Taki obraz wyniosłem ze szkoły. Sąd dziecięcy, nowatorskie metody wychowawcze, heroiczna śmierć i „Król Maciuś Pierwszy”. Taki schematyczny i bardzo płytki obraz Janusza Korczaka funkcjonował w mym umyśle. Och! Naiwności niemalże dziecięca, która…