Charlie w Chorwacji i na Adriatyku. Część I…

Widok z miejskich murów Dubrownika.

Dzień dobry! W Krakowie wieje jakiś orkan, rok akademicki się już dawno rozpoczął na szczęście dzięki silnym wiatrom smogu brak. Dlatego też dzisiaj będzie kolejna atrakcja, którą Wam obiecałem, czyli krótka relacja z mojego urlopu na Chorwacji. Będzie to bardzo krótka opowieść jak zostałem bibliotekarzem – żeglarzem i dlaczego Chorwacja jest taka piękna. Zostanie ona rozłożona na części, bo moja przygoda z żeglowaniem trwała prawie dwa tygodnie i ciężko będzie opowiedzieć wszystko w jednym długim wpisie.

Książka o gąsienicy alkoholiczce…

Brown bottle 1

Różne książki się na świecie ukazują. Smutne, wesołe, mądre, głupie – książki są jak ludzie – różnorodne i o różnych charakterach. Dzisiaj opowiem Wam o książce dla dzieci, którą znalazł pewien bibliotekarz/bibliotekarka w małym miasteczku w Stanach Zjednoczonych. Książka nosi tytuł „The Brown Bottle” czyli „Brązowa butelka”.

W piąteczek strzeż swoje zdrowie!

Ludziska, kiedyś to plakaty reklamowe nie tylko zachęcały do zakupów, ale przemycały również mądrości! Taka oto reklama na Polonie znaleziona. Z racji tego, że słowo drukowane świętym dla mnie jest to mam zamiar dzisiaj strzec swojego zdrowia! Nie pić wody, ani innych napojów szkodliwych. Tylko piwo!

Z Pegazem pod gazem, czyli odpowiedź na ankietę o stanie sztuki w Łodzi w roku 1947.

pegazem

Moi drodzy, ci którzy czytają moją pisaninę powinni się domyślać lub wiedzieć, że mam do alkoholu stosunek dość liberalny, by nie powiedzieć wręcz, że alkohol lubię, znam, spożywam i często przez niego cierpię. Takie życie.

Ziemowit Szczerek „Przyjdzie Mordor i nas zje, czyli tajna historia Słowian”

Miałem wrzucać zdjęcia swoje z Krymu, ale je już wrzucałem. Także flaga Ukrainy. Źródło: https://flic.kr/p/594B8n

Miałem wrzucać zdjęcia swoje z Krymu, ale je już wrzucałem. Także flaga Ukrainy. Źródło: https://flic.kr/p/594B8n

Skończyłem Endymiona i akurat miałem pod ręką książkę Ziemowita Szczerka „Przyjdzie Mordor i nas zje…”. Książkę kojarzę z szumu jaki się zrobił po tym jak autor otrzymał Paszport Polityki właśnie za „Mordor” (taki skrót myślowy). Pomyślałem sobie A przeczytam, toż to Ukraina, byłem, coś tam widziałem, co nieco liznąłem, a jeszcze więcej łyknąłem, zobaczę sobie co też ten Szczerek zmajstrował.

Konstanty Ildefons Gałczyński „Złoty zegarek” – Teatrzyk Zielona Gęś

Dziń dybry! Jak mawiał mój ulubiony policmajster (a żeby być dokładnym to żandarm) z pewnego serialu komediowego. Dzisiaj króciutki dramat w dwóch aktach, który światło dzienne ujrzał w tygodniku „Przekrój” sześćdziesiąt osiem lat temu! I urzekł mnie od razu. Zupełnie nie wiem dlaczego? Czyżby chodziło o rozpustne życie, o bimber? Może też Was urzecze i

Jerzy Pilch „Pod Mocnym Aniołem”

Alkohol. Jeśli czytacie tego bloga od dłuższego czasu to wiecie doskonale, że stosunek mam do tego związku chemicznego dość osobisty. Czy alkohol odwzajemnia owo uczucie? Raczej wątpię, bo to przecież tylko połączenie kilku pierwiastków. Ta substancja narkotyczna, która wpływa na błony komórkowe neuronów nie może mieć uczuć, nie może mieć świadomości, a przecież o alkoholu

“Książki najgorsze” – rubryka z “Wiadomości Literackich” vol. 24

Ha! I na wtorkowy, październikowy dzionek (w Krakowie słonecznie jest) „Książki najgorsze”! Dzisiaj będzie o książce „Nowy pogląd na przyrodnicze skarby świata. Ustrój fizjologiczno – psychiczny” napisanej przez pana Franciszka Małysza. Wiadomości Literackie nr 21, 24 maja 1925 roku Nie wiem jak odczytujecie rubrykę, ale tutaj „druk ekranu” (taki żarcik) jest całkiem spory i raczej nieczytelny

Książki najgorsze – rubryka z “Wiadomości Literackich” vol. 23

Wróciły! Prawdopodobnie tylko na chwilkę, ale są! Książki najgorsze, co prawda tak jak poprzednio znów jest o przekładzie, ale to nie zmienia faktu, że są! A tak za nimi tęskniłem (oczywiście żartuję, nie tęsknię za najgorszymi książkami, tęskniłem za rubryką:) Coby długo nie owijać w bawełnę. Dzisiaj przed państwem Michał Asanka – Japołł Mową włoskich  poetów. Wiadomości