Z Pegazem pod gazem, czyli odpowiedź na ankietę o stanie sztuki w Łodzi w roku 1947.

pegazem

Moi drodzy, ci którzy czytają moją pisaninę powinni się domyślać lub wiedzieć, że mam do alkoholu stosunek dość liberalny, by nie powiedzieć wręcz, że alkohol lubię, znam, spożywam i często przez niego cierpię. Takie życie.

Co można z książkami zrobić vol. 8.

Kolejna odsłona mojego „cyklu” dotyczącego aktów twórczości/barbarzyństwa/bezeceństwa/sztuki (niepotrzebne możecie sobie skreślić) popełnianych na książkach. Papier to cudowny materiał i tworzywo. A papierowe książki stają się wdzięcznym albo niewdzięcznym tematem dla wielu artystów. Dziś prace fotografki(?) fotograficzki(?) a może pani fotograf? O wdzięcznym imieniu Cara a nazwisku Barer. Muszę przyznać, że bardzo ładnie się prezentują te

Labirynt już stoi aka „Co można z książkami zrobić…”

Pamiętacie jak pisałem Wam o labiryncie z 250 tysięcy książek. Projekt został zakończony, a efekty można oglądać w Royal Festival Hall w Londynie. Ja pokażę Wam kilka zdjęć i film z tworzenia labiryntu. A tu film z prac nad tworzeniem labiryntu: Szczerze mówiąc, nie wygląda szczególnie imponująco:D Ale co ja się tam znam, pracuję tylko

Co można z książkami zrobić vol. 5…

To chyba znak naszych czasów. Papierowe książki stają się coraz częściej elementami artystycznych instalacji, rzeźb, happeningów, performansów – jednym słowem tworów wszelakich. Tym razem z okazji festiwalu LONDON 2012 dwóch brazylijskich artystów Marcos Saboya i Gualter Pupo przy pomocy publiczności ułoży ogromny labirynt składający się z 250 tysięcy ! książek, a całość będzie mieścić się