Charlie na Kongresie IFLA we Wrocławiu…

Wszędzie bibliotekarze i bibliotekarki:) Ceremonia otwarcia.

Hejo, hejo.  Ogarniam się powoli i zgodnie z obietnicą będzie atrakcja. Trochę Wam
o tej IFLI napiszę, chociaż dla osób nie mających styczności z bibliotekami na co dzień moja relacja niekoniecznie będzie spełnieniem marzeń :D Ciężko mi uwierzyć, że to już miesiąc od tego Kongresu.

Kazimierz Nowak „Rowerem i pieszo przez czarny ląd. Listy z podróży afrykańskiej z lat 1931 – 1936”

Zdjęcie profilowe Kazimierza Nowaka.

Dobry wieczór. Trochę może przydługi tytuł, ale słuchajcie inaczej się nie dało. Dzisiaj będzie o książce, którą przeczytałem w Etiopii. Podczas jednego i drugiego mojego wyjazdu. Wydawała mi się idealnie pasować do miejsca mojej podróży. I faktycznie pasowała.

J. G. Ballard „Witaj Ameryko”

Prawdopodobnie kryzysy paliwowe w latach siedemdziesiątych znacząco przyczyniły się do powstania książki. Źródło: http://www.npr.org/blogs/pictureshow/2012/11/10/164792293/gas-lines-evoke-memories-oil-crises-in-the-1970s
Prawdopodobnie kryzysy paliwowe w latach siedemdziesiątych znacząco przyczyniły się do powstania książki. Źródło: http://www.npr.org/blogs/pictureshow/2012/11/10/164792293/gas-lines-evoke-memories-oil-crises-in-the-1970s

„Stany Stany fajowa jazda, zjednoczonych łopot flag” śpiewał swego czasu Muniek Staszczyk. Ziemia Obiecana dla milionów, kraina nieograniczonych możliwości. Wystarczy tylko chcieć i ciężko pracować, a wszystko padnie Ci do stóp. „American Dream”, który spełniał się przez ostatnie stulecie. Czy dalej się spełnia? Nie wiem, bo nie znam tego z własnego doświadczenia. A co napędza sukces Żandarma Świata? Co sprawia, że USA wciąż dzierżą palmę pierwszeństwa?