Antologia „Legendy polskie”

Światowid ze Zbrucza. Źródło: http://pauart.pl/app/artwork?id=5838225d0cf2844219bff418

Dobry wieczór kochani. Piszę do Was żeby się przed Wami choć trochę ukorzyć, bo cóż się stało z moją obietnicą częstszego pisania? Ano nie została dotrzymana. Może zrobiłem się trochę aktywniejszy na fejsiku, ale to i tak wciąż za mało! Mało, mało i mało! Trochę to dziwne, bo przecież lubię sobie skrobać tutaj te marne słowa (które później okazują się przydatne jeśli chodzi o sięganie po wspomnienia co do przeczytanych książek).

Andrzej Zimniak „Randka z Homo Sapiens”

Oryginalny skan jednej z najsłynniejszych ilustracji naukowych. Tak zwany "Marsz rozwoju" to ikonograficzne przedstawienie rozwoju gatunku homo sapiens. Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/March_of_Progress

Oryginalny skan jednej z najsłynniejszych ilustracji naukowych. Tak zwany „Marsz rozwoju” to ikonograficzne przedstawienie rozwoju gatunku homo sapiens. Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/March_of_Progress

Hej ludzieeeee! Hej, hej! Dawno mnie tu nie było. Pajęczyny pokryły łącza, a blog wygląda praktycznie na martwy… Ja jednak jeszcze dycham i nawet coś tam czytam (nie czuję kiedy rymuję). Dzisiaj będzie bardzo króciutko o kolejnej zdobyczy z Book Rage, który odbył się chyba wieeeeeki (lubię tak przeciągać sylaby) temu.

Jerzy Żuławski „Na Srebrnym Globie. Rękopis z Księżyca”

„Wszystkie nieszczęścia, wszystkie złe namiętności i nędze ludzkie, które tam od wieków prześladują ród człowieczy, nie wyłączając i groźnej ich królowej — nieubłaganej śmierci, przyszły tu za nami, na ten glob, dotąd cichy i spokojny w swej martwocie. Wszędzie źle jest człowiekowi, bo wszędzie nosi sam w sobie zaród nieszczęścia…” Zacząłem może mocnym akcentem, ale

Łukasz Radecki „Bóg. Horror. Ojczyzna. Złego początki.”

Nie wiem co się dzieje, ale jadę ostatnio z darmowymi publikacjami. Taki chyba ciąg. O Łukaszu Radeckim obiło mi się co nieco na różnych portalach poświęconych horrorowi, a jego opowiadanie „Trójca. Oto słowo moje.” znalazła się była w „Zombiefilii”. A o „Bóg. Horror. Ojczyzna” ktoś ze znajomych też wspomniał, że całkiem ciekawie napisane. I niewiele

Quinn Fleming „DMQZ”

Się czasem do człowieka przyczepi ochota na jakąś darmochę. Zwłaszcza jeśli tę darmochę poleca się na portalu, który przeglądam w miarę regularnie, chociaż ostatnio rzadziej. Na Boing Boing pojawił się link do książki na Amazonie i sobie ściągnąłem. Niestety promocja na książkę się skończyła i książka kosztuje obecnie 6 dolarów. To i tak nie dużo

Jarosław Grzędowicz „Pan Lodowego Ogrodu” tom 4

Wszystko co dobre kiedyś się kończy, tym jakże banalnym, acz prawdziwym stwierdzeniem dotyczącym ostatniego, czwartego tomu „Pana lodowego Ogrodu” rozpocznę moją bazgraninę. Naprawdę cieszę się, że zacząłem czytać „PLO” od początku. Dwa tomy ponownie przeczytane, dwa przeczytane pierwszy raz, a wszystko to w ciągu zaledwie paru dni. Podobny cug miałem z Martinem w tamtym roku.

Robert A. Heinlein „Starship Troopers”, („Żołnierze kosmosu”)

Oj, dawno nie pisałem o przeczytanej przez mnie książce. Płynie czas, lato już za półmetkiem, a ja dopiero się teraz ocknąłem i skończyłem czytać książkę Heinleina. Heinlein to klasyk nad klasykami, jeśli chodzi o science-  fiction lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. On, Asimov i Clarke nazywani są Wielka Trójką SF. Nie bez kozery tytuł  książki piszę

Jakub Żulczyk „Zmorojewo”

Była taka akcja, bo już po akcji jest, że wydawnictwo Nasza Księgarnia wypuściło książkę Jakuba Żulczyka za darmo, w formie ebooka. A, że od jakiegoś czasu posiadaczem Kindle jestem postanowiłem skorzystać z okazji, bo o książce co nieco słyszałem i większość opinii była dość pochlebna. Macie ochotę na ogromną dawkę Zła w swojskich klimatach polskiej