Tomasz Kołodziejczak „Czerwona mgła”

W dzisiejszym wpisie będą dominować fotografie z mgiełą w tle. Źródło: https://flic.kr/p/4asyMY

W dzisiejszym wpisie będą dominować fotografie z mgiełą w tle. Źródło: https://flic.kr/p/4asyMY

Ha! Oto przed Wami moi drodzy drugi tom cyklu Ostatnia Rzeczpospolita. O pierwszym możecie przeczytać tutaj. Tym razem dostajemy nie ciągłą opowieść, a zbiór opowiadań. Dokładniej czterech. W tym dwa o których wspominałem wcześniej – Piękna i graf oraz Klucz przejścia. Są jeszcze dwa: tytułowa Czerwona mgła oraz Nie ma siły na docenta.

Urlaub, vacation, otpusk, vidpustku – czyli urlop!

Czasem nawet bibliotekarz potrafi zacisnąć zęby i trochę pieniążków odłożyć coby świat zobaczyć! Dzisiaj wyruszamy na Krym! Podróż długa przed nami, ale perspektywy za to bardzo nęcące:) Będę jak nasz Adaś na Judahu skale:) Będzie plaża, morze i śpiew. Wódka zimna, piwo zimne i piękne okoliczności przyrody. Także ten tego – mam zamiar odpocząć. Czytnik

Wiktor Pielewin „Omon Ra i inne opowieści”

To moje pierwsze spotkanie z prozą Wiktora Pielewina. Kolejny raz przekonuję się, że czeka na mnie jeszcze mnóstwo dobrych rzeczy i przeraża mnie to, że w tym krótkim danym nam przez Los czasie nie ogarnę wszystkiego. Już nie ogarniam, a co będzie, gdy będę starszy, a wątroba w coraz gorszym stanie? Jak żyć Losie, jak

Jakie życie – taki zgon…

Wielu publicystów, felietonistów płacze, że dzisiejsi dziennikarze to zaledwie namiastka tych, którzy byli dawniej. Brak warsztatu, brak umiejętności w posługiwaniu się językiem. Żerowanie na ludzkiej krzywdzie i cierpieniu. Bezlitosne wykorzystywanie każdej okazji, byle tylko napisać chwytliwy artykuł z jeszcze bardziej chwytliwym nagłówkiem. Jak zwykle takie głosy opiewające i gloryfikujące przeszłość nieodparcie wywołują na mej twarzy

Andrzej Pilipiuk „Wampir z M-3”

Weekend majowy minął, święta minęły. Było to wszystko tak blisko, że miałem sporo dni wyjętych z życiorysu. Ale na szczęście (Boże nie wierzę, że to piszę) nadchodzi czas szarej rzeczywistości i człowiek wróci w tryby maszyny. Wciąż czytam i dlatego napiszę króciutko o książce, która idealnie nadaje się do zabicia czasu podczas długiej podróży pociągiem.