Wielu publicystów, felietonistów płacze, że dzisiejsi dziennikarze to zaledwie namiastka tych, którzy byli dawniej. Brak warsztatu, brak umiejętności w posługiwaniu się językiem. Żerowanie na ludzkiej krzywdzie i cierpieniu. Bezlitosne wykorzystywanie każdej okazji, byle tylko napisać chwytliwy artykuł z jeszcze bardziej chwytliwym nagłówkiem. Jak zwykle takie głosy opiewające i gloryfikujące przeszłość nieodparcie wywołują na mej twarzy uśmieszek pobłażania. Jestem co prawda zwykłym, szarym bibliotekarzem, ale mam dostęp do starej prasy. Lektura tych czasopism i gazet pozwoliła mi nabrać dystansu do dzisiejszego świata. Jak mantrę powtarzam słowa, że wszystko już było.

Przedstawię Wam mały artykuł, notkę prasową z tytułem, który mnie powalił… Pragmatyczny i kuriozalny, wręcz osobliwy w swej rzeczowości. Tytuł artykułu mówi wprost, że kara spotka każdego adekwatnie do trybu życia jaki prowadził. I choć mnie kojarzy się tylko z wersem pijackiej piosenki, to może osiemdziesiąt lat temu „Jakie życie – taki zgon” miało trochę inny wydźwięk. Dziś takiego tytułu chyba raczej nie uświadczymy.

IKC1925nr57

IKC1925nr57

Jeśli będzie kontynuacja historii opryszka dam Wam znać. Kto wie jaka była opowieść złodzieja w wojskowym mundurze. Może to weteran wojny 1920 roku, pozbawiony pracy i środków do życia. Zmuszony do zejścia na ciemną stronę mocy? Zupełnie jak Sergiusz Piasecki. Szkoda, że raczej  nie będzie nam dane poznać jego losów, które doprowadziły go do takiego zgonu. I tej „indentyczności” której nie stwierdzono:) Ech, ci dziennikarze małpowali każde słowo z zachodu bez żadnego zastanowienia…

Artykuł pochodzi z „Ilustrowanego Kuriera Codziennego” rok 1925 z 26 lutego.

I jeszcze jedna króciutka notka z „Czasu” krakowskiego sprzed stu lat. Demoralizacja młodzieży to temat żywy i obecny w mediach. Jak wiadomo zdziczenie nastolatków jeszcze nigdy nie osięgnąło takich rozmiarów jak w naszych czasach…

Czy ja nie wspominałem, że wszystko już było? Nastolatki tnące się nożami w wyniku kłótni również…

Czas1912nr74

Czas1912nr74

W Krakowie noże były i są bardzo częstym sposobem „rozwiązywania” problemów. Ja tam mam nadzieję, że będzie lepiej w przyszłości niż sto lat temu i obecnie, choć wątpię w to. LUDZIE BYLI I SĄ TACY SAMI. Czy to sto lat temu, czy dziś.

„Ilustrowanego…” i „Czas” można znaleźć w „Małopolskiej Bibliotece Cyfrowej”

Comments (2)

  1. Odpowiedz

    W ciekawym dziale pracujesz Charlie. Tylko pewnie od czasu do czasu musisz się otrzepać z kurzu, prawda? :)

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Connect with Facebook

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.