Piłkarska gorączka zawładnęła naszym krajem. Dziś mecz o wszystko. Jak kraj długi i szeroki wszyscy będą trzymać kciuki.
A najnowsze doniesienia prasowe pokazują jak jeden z naszych króli, jeden z symboli Warszawy, ten co na kolumnie stoi. Dołącza do grona fanów piłki nożnej i w tym jakże ważnym dla Polski momencie schodzi z kolumny i kieruje się w stronę strefy kibica. Oby tylko zdążył!
Na razie barwy biało-czerwone są niezwyciężone, choć nie zwycięskie. Miejmy nadzieję, że dziś będą zwycięskie!
P. S. Fotografię Zygusia schodzącego z kolumny znalazłem w przedwojennej książce Jana St. Bystronia pt. Komizm. Napis dorobiłem już sam:)
shi
charliethelibrarian
Julka
charliethelibrarian