Źródło: https://flic.kr/p/a4zrof

Źródło: https://flic.kr/p/a4zrof

Szperając sobie po sieci w poszukiwaniu ilustracji do wpisu o „Na Srebrnym Globie” Żuławskiego natrafiłem na informację o pierwszym medialnym przekręcie dziewiętnastego wieku. W skrócie o co chodzi.

Otóż dnia 21 sierpnia roku pańskiego tysiąc osiemset trzydziestego piątego, nowojorski dziennik The New York Sun na swojej drugiej stronie zamieścił wzmiankę o Sir Johnie Herschelu, który z Przylądka Dobrej Nadziei, dzięki nowemu rodzajowi teleskopu dokonał niesamowitych odkryć astronomicznych i naukowych. Wzmianka jak i późniejsze artykuły sygnowane są również informacją, że wszystkie informacje stanowią suplement do naukowego czasopisma  Edinburgh Journal of Science, co miało dodatkowo podkreślić wagę odkrycia i uwiarygodnić je w oczach czytelników.

Źródło: wikipedia.com

Źródło: wikipedia.com

Okazało się, że seria artykułów, w których przytaczane były szczegóły dotyczące Księżyca, jego mieszkańców, ich zwyczajów i tym podobne sprawiła, że New York Sun chociaż wcale nie zwiększył nakładu i sprzedaży w sposób znaczący, ale ich artykuł stał się pierwszym mass-medialnym wydarzeniem (nawet według dzisiejszych standardów). Niemal wszystkie dzienniki nowojorskie przedrukowały treść artykułów, dzięki czemu praktycznie wszyscy w mieście, bez względu na przynależność klasową, wiek, kolor skóry czytali lub usłyszeli o mistyfikacji w tym samym czasie i  uwierzyli w nią!

Gazeta wydała później zbiór artykułów w formie książeczki, pojawiło się również mnóstwo polemizujących z treścią i obnażających fałsz książek i artykułów w prasie. Niemniej historia żyła własnym życiem i odkręcanie tego kłamstwa zajęło mnóstwo czasu. Ja po skończeniu przytaczania Wam różnych dni pokażę artykuł z pewnego polskiego kalendarza napisany kilkadziesiąt lat po ukazaniu się oryginału. Na szczęście w polskiej wersji podano taką informację, że wszystko zostało z palca wyssane.

Wzmianka o bardzo mądrym astronomie.

Wzmianka o bardzo mądrym astronomie.

Po takiej zapowiedzi we wtorek dwudziestego piątego sierpnia ukazał się pierwszy artykuł. Głównie był o sir Johnie Hershelu i dotyczył jego nowego wynalazku czyli bardzo czułego teleskopu, który pozwalał na niewiarygodnie dokładne obserwacje powierzchni innych planet z niespotykaną nigdy wcześniej dokładnością. Teleskop według autorów artykułu pozwalał nawet na rozróżnianie gatunków owadów na powierzchni księżyca.

Świątynia na Księżycu.

Świątynia na Księżycu.

Podano wymiary teleskopu, który był ogromny, średnica soczewki mierzyła 7 i pół metra. Ale nie tylko w rozmiarze tkwiła potęga i zdolność do najdokładniejszych zbliżeń. Otóż teleskop wykorzystywał drugą parę soczewek. Z rewolucyjnym systemem mikroskopu „wodoro-tlenowego” ( w oryginale „hydro-oxygen microscope,”). Ów system pozwalał na dalsze zwiększenie, oświetlenie i wyświetlenie obrazu z teleskopu na ekranie. To właśnie ów drugi zestaw soczewek zdecydowanie przyczyniał się do zwielokrotnienia mocy teleskopu. Chodzi o to, że odległe obiekty tracą swoje światło im są dalej i stają się ciemniejsze, a przez to niewyraźnie. Poprzez dodanie oświetlenia za pomocą drugich soczewek znacząco wzrosła jakość obrazów z teleskopu w stopniu zdumiewającym. Tak tłumaczył autor artykułu.

1835_sun_frontpage

Poznajemy historię Hershela juniora, jego drogę do stworzenia owego wspaniałego teleskopu. Prace jego ojca i dyskusje z naukowcami. Sporą część zajmują właśnie informacje o wymiarach teleskopu. Wspominany też jest sposób sfinansowania budowy tego cudownego urządzenia. Otóż kasę miało wyłożyć Królewskie Towarzystwo Naukowe, a teleskop kosztować miał siedemdziesiąt tysięcy funtów.

Sama druga soczewka ważyć miała siedem ton.

Autor pisze także o tym, że teleskop Hershela w ciągu krótkiego czasu działania przyczynił się do odkrycia nowych planet, nowych systemów słonecznych. Pierwszy artykuł ledwo co wspominał o odkryciu życia. Głównie chodziło o uwiarygodnienie artykułu poprzez podbudowanie naukowe i informacje o nowym teleskopie.

Tutaj możecie przeczytać transkrypcję pierwszego artykułu. Po angielsku.

Dzień pierwszy

Następny wpis będzie poświęcony drugiemu dniu, i tu będziemy mieć więcej smaczków związanych z życiem mieszkańców Księżyca.

P. S. Dodam, że cała historia ma również posmak literacki, gdyż Edgar Allan Poe miesiąc wcześniej opublikował w mało poczytnym piśmie historię o podróży na Księżyc, ale o tym opowiem Wam innym razem.

P. S. 2 Linki przydatne:

http://www.museumofhoaxes.com/hoax/archive/permalink/the_great_moon_hoax

https://en.wikipedia.org/wiki/Great_Moon_Hoax

Comments (3)

  1. Odpowiedz

    Ha, niesamowite! Jestem pod wrażeniem Twoich szperaczych umiejętności. Naprawdę fascynująca historia, która kojarzy mi się odrobinę z wielką paniką, jaka wybuchła po audycji słuchowiska „Wojna światów” na podstawie powieści Wellsa : )

    • Odpowiedz

      Na Zachodzie ta sprawa jest szerzej znana. A i u nas kiedyś była dość popularna – krążyła jako anegdota. Jak się zbiorę to wrzucę skany z XIX – wiecznego kalendarza, w którym jest skrót tej historii. I dziękuję za komplement.

  2. Pingback: Alex Boese „Fake newsy i inne fałszerstwa od średniowiecza do XXI wieku” – Blog Charliego Bibliotekarza

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Connect with Facebook

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.