Tomasz Kołodziejczak „Schwytany w światła”

Taką ilustrację można znaleźć w zasobach Internet Archive. Źródło: https://flic.kr/p/oes9LS

Obcy sprzed wielu setek lat. Taką ilustrację można znaleźć w zasobach Internet Archive. Źródło: https://flic.kr/p/oes9LS

Druga część cyklu „Dominium Solarnego” Kołodziejczaka. „Schwytany w światła” Zajdla za rok 1999 nie dostał, ale powieść była nominowana. Co u mnie rzadkie spełniłem obietnicę jaką złożyłem po przeczytaniu pierwszej części, że postaram się poznać drugą. I udało mi się! Niech biją dzwony, orkiestra niechaj gra „Marsza Triumfalnego” z „Aidy” Verdiego, a dziewice sypią kwiatki pod stopy me. Bom dokonał niemożliwego otóż byłem przeczytałem kolejną książkę! W jakimś tam logicznym porządku. I nawet nie minęło pół roku, od momentu, gdy skończyłem „Kolory Sztandarów”. Kliknijcie w link jak chcecie się dowiedzieć o co chodzi w cyklu Kołodziejczaka, bo w tym wpisie za dużo szczegółów nie będzie.

Maja Lidia Kossakowska „Grillbar Galaktyka”

Po Lemie, który jest daniem doskonałym aczkolwiek może być postrzegany jako potrawa wyrafinowana oraz wyłącznie dla prawdziwych smakoszy. Czas na coś znacznie bardziej lekkostrawnego i ociekającego sosem galaktycznym. Kossakowska i jej najnowsza książka. Długo kazała czekać na siebie autorka świetnego cyklu o zdemoralizowanych aniołach. O czymże jest „Grillbar Galaktyka”? Otóż jest o wszystkim! Mamy w

Lois McMaster Bujold „Barrayar”

No i drugi tom przygód piękniej pani Kapitan, która wyszła za mąż za Vorkosigana i osiadła na planecie Barrayar i wraz z mężem zostaje regentką i opiekunką następcy tronu. Drugi tom znacznie mniej ciekawy, za dużo ględzenia o polityce wewnętrznej Barrayaru. Spiski, bunty, walki może i dosyć ciekawe ale rozmyte w sentymentalno umoralniającej gadce jaką

Lois McMaster Bujold „Strzępy honoru”

I znowuż kolejna space opera. Tym razem znana mi wcześniej bo przeczytałem tę knigę nastolatkiem zasmarkanym będąc, jak tylko pojawiła się w bibliotece publicznej w mieścinie mej rodzinnej. I tak jakoś się nadarzyła okazja żeby książeczkę odświeżyć i przypomnieć sobie jej treść. Jak przedstawia się fabuła książki: otóż mamy panią kapitan zwiadu galaktycznego Cordelię jakąś