Moi drodzy czytelnicy. Przeszłość, przyszłość, teraźniejszość – czas jako linia, czas jako pączek z otworem, czas jako podziurawiona skarpeta czy też tak zwany tunel lub z angielskiego wormhole. Podróże w czasie i w przestrzeni, przeskakiwanie epok w tę i z powrotem. Wehikuły, maszyny czasu, czy to samochód, budka telefoniczna – to wszystko blednie przy możliwościach jakie dają nam biblioteki cyfrowe. Siadasz przed kompem, przeglądasz codzienne gazety i dziwisz się. Dziwisz się temu, że tamten świat sprzed lat stu nie był inną planetą, nie zamieszkiwali go zupełnie inni od Ciebie ludzie. Wręcz przeciwnie. WSZYSTKO JUŻ BYŁO. Koncepcje wynalazków oraz możliwe drogi rozwoju ludzkiej myśli technicznej podążają zadziwiająco podobnymi ścieżkami. I oto daję Wam fragment „Ilustrowanego Kuriera Codziennego” z roku 1925. I telefon przyszłości. Zadziwiające jak blisko trafili w swej futurystycznej wizji:)
Znalezione w Małopolskiej Bibliotece Cyfrowej.
P. S. Zdaję sobie sprawę, że mnóstwo ostatnio pojawia się takich fragmentów, ale ten znalazłem sam i dzielę się nim z Wami:)
Agnes
charliethelibrarian
Katarzyna
charliethelibrarian