Pamiętacie ten program telewizyjny pana Zygmunta Kałużyńskiego? To dzięki niemu poznałem klasykę amerykańskiego i światowego kina. Dziś szalenie modne stają się wszelkiego rodzaju blogi, strony poświęcone starym filmom, reklamom, artykułom prasowym. Sam na swoim blogu często wrzucam jakieś materiały retro wyszperane z magazynu mojej biblioteki.
Obecnie dostęp do takich materiałów w wersji cyfrowej jest znacznie łatwiejszy i wygodniejszy. Działają biblioteki cyfrowe, które na potęgę digitalizują wiele cennych materiałów. Tutaj coś z naszego podwórka: Federacja Bibliotek Cyfrowych. O Google Books nawet nie będę wspominał.
Ale ja nie o tym, nie o tym. Jest taki portal www.openculture.com, i tam są przeróżne materiały dostępne za darmo. (W Polsce też jest kilka takich portali, z wrodzonego lenistwa nie będę ich wymieniał).
Wracając do „Pereł z lamusa”. Na openculture.com znalazłem listę czterystu dwudziestu filmów jakie można za darmo obejrzeć sobie w sieci.
Link do listy: www.openculture.com/freemoviesonline.
Większość z nich to filmy z lat trzydziestych i czterdziestych, które można sobie zobaczyć na Youtube, Dailymotion, Internet Archive i tym podobnych. Inne są dostępne na stronach, gdzie trzeba ściągnąć jakiś programik, żeby sobie obejrzeć ten film.
Jedyną przeszkodą może być brak znajomości angielskiego oraz kiepskawa (do oglądania) jakość filmów.
Sprawdziłem, jest kilka filmów z gatunku sci-fi/horror – może na jakiś seans się skuszę.
Queen of the Grubs
charliethelibrarian