Takie tam leje po bombach sprzed wielu lat… Źródło: http://histomil.com/viewtopic.php?f=95&t=9571
Pamiętacie może, że zacząłem czytać sobie powieści i opowiadania, które zdobyły nagrodę imienia Janusza Zajdla? Wróciłem znów do tej czynności. I dzisiaj przed Wami opowiadanie Andrzeja Sapkowskiego „W leju po bombie”, które zdobyło Zajdla w roku 1993!
I znów grafika z gry,w dodatku użyta w poprzednim poście, ale po cóż szukać czegoś nowego. Źródło: http://www.cheats-area.com/news/Witcher-Editor-grants-unlimited-number-of-gaming-wishes.html
Po miłym przyjęciu ostatniej rozmowy z Geraltem namówiłem zajętego siekaniem potworów wszelakich Wiedźmina na ponowne spotkanie. Tym razem będzie trochę polityki, miłości i nadziei, a przepraszam nadzieji.
Grafika z gry o WIedźminie. Źródło: http://koziol.info.pl/2011/05/nastal-czas-bialego-wilka-czyli-retrospektywnie-o-pierwszym-wiedzminie/
Dzisiaj sobie pofantazjuję, bo okazja ku temu dobra, a i przeczytany zbiór opowiadań należy już do KANONU, tak, tak moi drodzy do KANONU. A z kanonem różnie bywa. Jedni chuchają i dmuchają, pieszczą jedwabnymi chusteczkami coby tylko się błyszczał, stał i był podziwiany. Inni z kolei będą uderzać obrazoburczymi tekstami w piedestał, w KANON, aby go obalić, by zgnił i zmurszał i zniknął z pamięci ludzkiej. Ja dzisiaj sobie z KANONEM pogadam. I wybaczcie z góry tę rozmowę, będzie bardzo jednostronna, bo w końcu wymyślona przeze mnie.
Kontynuuję moją przygodę z laureatami Zajdla. Dziś na dywanik do pana bibliotekarza trafił Sapkowski i jego opowiadanie „Mniejsze zło”, które w 1990 roku zdobyło tę nagrodę fandomu polskiego. Geralt z Rivii miał już wtedy cztery latka, bowiem pierwsze opowiadania o nim, a noszące tytuł „Wiedźmin” ukazało się w 1986 roku. Jak na czterolatka to całkiem…