Taką okładkę czasopisma „To-to” wyszperałem w Chełmskiej Bibliotece Cyfrowej. I jest to okładka numeru, w którym znalazł się artykuł o książkach oprawionych w ludzką skórę. Wydaje się, że jak na tamte lata okładka dość odważna. Zresztą samo czasopismo, którego redaktorem i wydawcą był Julian Tuwim jest bardzo zabawne i pełne wszelakich ciekawostek, anegdot, zdjęć, które…
Czy dostrzegacie tutaj ludzką twarz? Źródło: http://io9.com/5886724/anthropodermic-bibliopegy-or-the-truth-about-books-bound-in-human-skin
Przepraszam Was bardzo za milczenie (o ile kogoś to interesuje), ale mam teraz kierat w pracy straszliwy i nie wiem kiedy się od niego uwolnię.
Dzisiejszy wpis będzie transkrypcją tekstu z międzywojennego czasopisma „To – to”, którego wydawcą, redaktorem był Julian Tuwim. Tygodnik ten to świetne źródło ciekawostek, rozrywki i interesujących informacji. Odzwierciedla ono zamiłowanie Tuwima do wszelkiego rodzaju kuriozów, dziwactw i osobliwości. W artykule ze stycznia 1926 roku znajdziemy wzmianki o spodniach z ludzkiej skóry zakładanych przez francuskiego generała, książkach oprawionych w ludzką skórę, bębnach na których wygrywa się Yankee Doodle i wiele, wiele innych apetycznych wieści.