IMG_0146

Nigdy nie wrzucałem u siebie stosików, ale akurat przed świętami sprawiłem sobie taki prezent. Dwadzieścia pięć książek z tak zwanej serii „ze słoneczkiem” Wydawnictwa Poznańskiego. Sporo zapomnianej klasyki, którą mam zamiar poznać na nowo.

Paczki dzielnie strzeże moja druga kotka Kiki, która była zaciekawiona co też na biurku stoi. Pozdrawiamy Was moim drodzy Czytelnicy bardzo serdecznie. Trzymajcie się ciepło.

P. S. W Wielkanoc nie ma zwyczaju obdarowywania się prezentami (przynajmniej ja takiego nie znam), ale okazja była zbyt dobra, aby ją przepuścić.

Comments (10)

  1. Iza

    Odpowiedz

    Wszystko w normie, bo w Wielkanoc ludzie też się obdarowują prezentami. Nazywają to „zajączkiem”. Czyli: niezłego dostałeś zajączka :-)

Skomentuj charliethelibrarian Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Connect with Facebook

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.