Będzie mało oryginalnie, w sensie pomysłu, bo po prostu tylko delikatnie przerobiłem obrazek, który zdobył kiedyś ogromną popularność: ja tylko zaprezentuję wersję dla cyklistów :)
No i jest również może mało kulturalnie, ale taka zachęta też może się przydać. I broń boże nie namawiam nikogo do jakieś nierozważnej jazdy. Słowo: napierdalaj! jest użyte tutaj raczej w kontekście uwierzenia we własny siły, zachęty do tego by rowerem jeździć bez względu na okoliczności przyrody i trudności jeśli chodzi o infrastrukturę. To swoisty apel do posiadaczy dwóch kółek napędzanych siłą mięśni by wyszli i pokazali, że są, że jeżdżą i za nic mają wszelkie niedogodności!
buschka
Pingback: Sobotni dyżur prawie wakacyjny [50!] | pulowerek.pl