Ot na taki rysunek satyryczny natrafiłem przeglądając sobie numer „Światowida” z roku 1924.
I pierwsze skojarzenie jakie zalęgło się w mej głowie dotyczyło pewnej animacji, którą oglądałem ponad rok temu.
Dla mnie żart z roku 1924 oraz animacja starsza o prawie dziewięćdziesiąt lat są kolejną poszlaką, o ile nie dowodem na to, że żyjemy w kulturze remiksu, że cała nasza cywilizacja, sztuka są nieustannie poddawane obróbce. Wszystko już było, a my jesteśmy świadkami kolejnych remiksów. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ta animacja jest szalenie podobna do rysunku, jeśli chodzi o kreskę, bo oczywiście nie o puentę. Czyżby autor animacji kiedyś, gdzieś widział ów rysunek? A może to tylko podobieństwo stylizacji. Nie wiem, nie znam się, za mało książek czytam.
Znalezione tym razem w Jagiellońskiej Bibliotece Cyfrowej.
Światowid nr 21, 27 grudnia 1924
Onibe