Po światłowodach w każdej sekundzie płyną miliardy informacji. Jedne są ważne, inne nie, jedne śmieszne, inne smutne. Chciałem się podzielić niektórymi śmiesznymi zdjęciami, wyszperanymi w sieci. Niektóre z nich to suchary, pewnie już wszyscy widzieli. Ale wciąż mnie śmieszą. Zaczniemy od zdjęcia, w którym widać, że niektórych zima bardzo, ale to bardzo cieszy, nawet jeśli nastąpiła nadinterpretacja wrażeń zmysłowych:
Piękny koteczek.
Teraz obrazek w stylu WTF? albo może trochę grzeczniej: O co chodzi?
Dzieci to najsłodszy temat:
Dzieci to nasza przyszłość oraz skarby, to przecież one będą zapier… pracować na nasze emerytury. Dlatego uczmy je prawidłowych postaw i dobrego zachowania. Tak jak tutaj w przypadku małej Heather, która napisała list do dziadka, przepraszając go za nieobecność na jego… pogrzebie :)
List jest przesłodki dzięki swej dziecięcej naiwności. Dziewczynka przeprasza za nieobecność na pogrzebie, pyta się dziadka jak spędził święta. Pyta się również jak to jest mieć własny grób i mówi, że pewnie dziadka roznosi duma bo ona sama byłaby dumna z posiadania grobu z własnym imieniem. Na koniec mówi, że jak ona sama umrze to dziadka odwiedzi. Post scriptum to rozbrajające pytanie o rodzaj świąt jakie ma się, kiedy się umrze. Boskie!
A teraz przejdziemy do tematów około bibliotecznych, szeroko związanych z książką oraz bibliotekami. Ale wciąż pamiętając o dzieciach:
List od młodej czytelniczki, która zaniepokojona stanem swojej biblioteki, dzieli się swoimi pieniążkami. Wzruszające. To się nazywa wierny i oddany czytelnik! I to już od najmłodszych lat!
A teraz coś dla wzrokowców, jakość zdjęcia nie najlepsza ale co poniektórzy może się nabrali.
Last but not least:
To się nazywa łyk literatury.
Wszystkie zdjęcia pochodzą z serwisu theChive
papryczka
charliethelibrarian