To chyba znak naszych czasów. Papierowe książki stają się coraz częściej elementami artystycznych instalacji, rzeźb, happeningów, performansów – jednym słowem tworów wszelakich.
Tym razem z okazji festiwalu LONDON 2012 dwóch brazylijskich artystów Marcos Saboya i Gualter Pupo przy pomocy publiczności ułoży ogromny labirynt składający się z 250 tysięcy ! książek, a całość będzie mieścić się na około 465 metrach kwadratowych. Ściany labiryntu będą miały około czterech metrów wysokości! Układać go będą ochotnicy od 26 lipca do 30 lipca, a labirynt zwiedzać będzie można w Southbank Centre w Londynie od 31 lipca do 26 sierpnia.
Gdy labirynt zostanie ukończony publiczność będzie mogła się w nim zgubić, będą jakieś ekrany z cytatami z literatury, różni autorzy będą czytać swoje książki wewnątrz labiryntu – ogólnie imprezka na całego. Tylko nikt nie zaprosił Minotaura, Ariadny i Tezeusza, a że to nie jest zimą to Jack Nicholson też nie przyjdzie.
Po skończeniu wystawy publiczność będzie mogła się „poczęstować” książkami z labiryntu i zabrać je do domu.
Zdjęcia jakie Wam pokażę pochodzą z poprzedniego, podobnego wydarzenia, które odbyło się w Rio de Janeiro, ale było znacznie skromniejsze. Projekt nazywa się aMAZEme.
Robi wrażenie. Kurczę gdybym miał trochę kasy to bym sobie skoczył do Londynu i zobaczył jak to wygląda na żywo. A gdy ktoś będzie w Londynie zachęcam do obejrzenia:)
via [My Modern Met]
Anna
charliethelibrarian
Pingback: Labirynt już stoi aka “Co można z książkami zrobić…” | Blog Charliego Bibliotekarza