Bo czasami bywa tak, że i nawet ślepej kurze się trafi ziarno. Stało się tak w moim przypadku. Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności trafiła mi się gratka wyjazdu na kurs nauki języka niemieckiego. Kurs trwający cztery tygodnie i odbywający się w Monachium.

Tak się składa, że przebywam w tym mieście już drugi tydzień. (Jakoś tak wcześniej nie mogłem się przełamać by cosik napisać. Ech… jakoś systematyczność nie jest mocną moją stroną. Co może dziwić u bibliotekarza :D

Co do Monachium byłem w tym mieście, kiedy jeszcze chłopczykiem niewinnym nazywała mnie moja mamusia, to jest w wieku jakiś 10 lat. Pamiętam z tej wycieczki mnóstwo rowerów, super wioskę olimpijską, zajebiste zoo. I okropne stare nudystki nad rzeką Isar. Zastanawiam się czy widok starych gołych kobiet nie wpłynął źle na moją psychikę. (Chyba nie powinienem tego wspominać publicznie). Brrr…!! Było wtedy lato i miasto było przecudowne.

Niestety nie można mieć wszystkiego… aktualnie teraz jest zima (szczerze współczuję rodakom i przyjaciołom w Polsce), bo co to za zima -2 stopnie :) Naprawdę cieszę się bardzo, że nie przebywam teraz w Krakowie. No ale za to ciężko uczę się języka.

Różne myśli kłębią mi się po głowie ale nie mogę ich teraz przywołać do porządku. Jedyne co chcę napisać o Monachium to to, że mógłbym tu zamieszkać. Jedynym wadą tego miejsca jest to, że znajduje się w Niemczech i wszyscy mówią po niemiecku. No ale jak wcześniej napisałem nie można mieć wszystkiego. Postaram się napisać więcej głębszych przemyśleń o stolicy Bawarii ale to w przyszłości.

Trzymajcie się ciepło bibliotekarze i bibliotekarki. I na litość boską niech wam do głowy nie przychodzi palić w piecu zbiorami! Tschüss!

P. S. Na szczęście w zimie stare nudystki nie pokazują się nad rzeką więc traumatycznych przeżyć nie było…

Comments (3)

  1. Odpowiedz

    kurde chyba się „uzależniłem” od twojego bloga, nie chce wywierać nacisków na Ciebie, ale kiedy znowu coś napiszesz Charlie?

    • charliethelibrarian

      Odpowiedz

      Heh! Niesamowite jednak ktoś czyta te moje wypociny. Postaram się coś napisać – jakąś obszerniejszą relację z mojego pobytu w Monachium!

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Connect with Facebook

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.