
To jest sfera armilarna.
Gdy czytałem Sferę Armilarną wydawało mi się, że to ostatnia część cyklu Oko Jelenia. Jak się całkiem niedawno dowiedziałem pan Andrzej napisał jednak kolejną część zatytułowaną Sowie zwierciadło. I to bardzo dobra wiadomość, ale niestety nie dałem rady do tej pory przeczytać tej książki.

I dzisiaj będą rysunki i zdjęcia sfer armilarnych. Źródło: https://flic.kr/p/iuud92
Wracając do powieści. Powoli wszystkie wątki się schodzą, Marek ucieka z Gdańska, ale jest złapany przez Sadko i Borysa – przetrzymywany jest w więzieniu na Bałtyku (więzieniu dość ciekawym, bo „zbudowanym” z wraków osiadłych na mieliźnie). Marek cały cały czas kombinuje jak uciec z tego więźnia. W końcu mu się udaje, ale może nie w taki sposób jakby chciał. W końcu udaje też mu się odnaleźć Petera Hansavritsona, ale też nie tak jakby chciał. W Gdańsku tymczasem nie dzieje się ciekawie – giną wszyscy. Łącznie z Helą (która ukochaną Staszka zostaje, ale przed tym nim umiera). Znika Łasica, ale za to pojawia się kot, który wszystko wyjaśnia, a nie będę Wam pisał co gadający kot powiedział, bo nie chcę zbyt dużo zdradzać.

I tutaj też. Źródło: https://flic.kr/p/ayhNbk
I powiem Wam szczerze, że trochę to wyjaśnienie tak średnio mi przypadło do gustu. Ja wiem, że autor tak postanowił zakończyć (w chwili gdy pisał Sferę… pewnie myślał, że to autentycznie będzie koniec), ale to rozwiązanie wydawało mi się po prostu od czapy. Miałem wrażenie, że pan Andrzej postanowił zastosować deus ex machina i zwyczajnie skończyć pisanie książki, albowiem gdyż się zmęczył. Pewnie moje przypuszczenia nie są trafne, ale takie miałem wrażenie po skończeniu książki.

I kolejne ładne zdjęcie: Źródło” https://flic.kr/p/kob2t
P. S. A jeszcze jedno – powiem Wam jak wielka jest moja ignorancja, którą Pilipiuk świetnie obnaża. Nie wiedziałem co to jest sfera armilarna (moje pierwsze skojarzenia dotyczyły czegoś militarystycznego, ale oczywistym jest, że błądziłem). Przed przeczytaniem powieści sprawdziłem sobie o co chodzi z tytułem. I znów Pilipiuk poszerzył w niewielkim, bo niewielkim stopniu, ale poszerzył wiedzę Charliego. I za to bardzo, ale to bardzo go lubię.

Taki ładny rysuneczek z encyklopedii. Źródło: https://flic.kr/p/7A9LDf