Cześć czołem! Ahoj! Jak się macie? Wspaniale się macie? Jak nie wspaniale to przynajmniej dobrze? Jeśli nie dobrze to może chociaż znośnie lub w porządku? Dajcie znać! Bo chciałbym żeby cały świat miał się tak dobrze jak ja po przeczytaniu tej książki.

Ot odwiedziłbym Pana Żabę i jego gospodę. Żródło: https://pl.pinterest.com/pin/291678513365418022/

Pamiętam, że obiecałem sobie, że przeczytam tę książkę po tym jak dowiedziałem się o niej z innej książki. Dokładniej z książki Szczygła „Laska nebeska”. Minęło prawie 7 lat od tamtego wpisu, a ja dopiero przeczytałem pierwszą książkę z tych wymienionych przez Szczygła. Czy nie uważacie, że za dużo słowa książka padło w tym akapicie o książce?

To zdjęcie ze sporo późniejszych czasów niż te opisane przez autora, ale mnie się podoba. Źródło: https://pl.pinterest.com/pin/450711875178212325/

Jakie to było dobre! Książkę przeczytałem daaawno temu, ale sobie czyszczę półkę z wypożyczonych z biblioteki i teraz dopiero Wam ją opiszę.

Jest jakaś siła w propagandowych plakatach :D Źródło: https://pl.pinterest.com/pin/450711875178212325/

Cała książka składa się z krótkich lub dłuższych historyjek (wow! zaskoczenie takie spore, że coś może być krótsze lub dłuższe), które są wspomnieniami z dzieciństwa i młodości pisarza. Oczywiście odpowiednio przefiltrowanymi przez twórcę. Uwielbiam takie pisanie – rubaszne, ale nie pozbawione szczypty zdrowej ironii i sarkazmu. Uważam, że humor i umiejętność nabrania dystansu może pomóc uporać się z wieloma trudnymi i ciężkimi wspomnieniami. A takich Ota Pavel miał w swoim życiu jako Czech żydowskiego pochodzenia, którego dzieciństwo przypadło na okres II wojny światowej sporo. Skoro pisze tak cudnie o smutnych i przerażających wydarzeniach to wyobraźcie sobie jak te dobre i radosne są jeszcze cudowniejsze dzięki takiemu pisaniu.

W opisie jest, że Praga lat czterdziestych. Źródło: https://pl.pinterest.com/pin/467459636300864400/

Dziwny i niezrozumiały optymizm przebija się z tej książki. Rzeczy w niej przedstawione są proste, jasne i piękne. Czy tak może wyglądać życie? Prawie polubiłem wędkarstwo i łowienie ryb po lekturze. Miło jest przeczytać kawał dobrej prozy, która sprawia, że szczery, zwyczajny uśmiech na twarzy się pojawia. Świetnie napisane, warte i godne polecenia.

Comments (1)

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Connect with Facebook

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.