Wiem, że może trochę już spóźnione ale co tam! Wszystkiego najlepszego drodzy nauczyciele, pracownicy oświaty i uczniowie również!
Nieśmy ten kaganek oświaty w ciemne masy żeby Polska rosła w siłę a ludzie żyli dodatniej czy jak to tam szło.
Nie będę się tutaj rozwodził nad upadkiem polskiego szkolnictwa bo nie po to tworzyłem tego bloga żeby się użalać. Jest jednak nadzieja, że nie wszystko leży. Ale jak dzisiaj przeczytałem o kolejnej reformie edukacji jaką planuje pani minister to włos na mej główce się zjeżył.
Po prawdzie nie sądziłem, że drugi raz dane mi będzie świętować ten dzień ale niezbadane są wyroku Losu.
A na otarcie łez radości – radosna i zarazem politycznie poprawna (w tamtym ustroju) twórczość z okresu Polski ludowej, który to okres wielu starych już wiekiem nauczycieli wspomina z rozrzewieniem.
Prawda, że piękne! A jakie wzruszające aż łzy mi pociekły na klawiaturę i teraz boję się, że laptop mi siądzie. A na koniec to co mógłby nasz kochany premier Doniu powiedzieć dziś:
Partyjo rządząca obecnie, my nauczyciele przy Twoim boku stoimy i stać będziem aż rozpierdolisz ten kraj do końca! Rzekłem!