Kristina Sabaliauskaite „Silva Rerum III”

Jest, jest moje drogie i moi drodzy! Trzecia część TETRALOGII (czyli będzie jeszcze jedna) została przeze mnie przeczytana! Jakiż dzięki temu dobrym miesiącem był czerwiec, w którym ten cud się zdarzył. Mam nadzieję, że wybaczycie mi mój entuzjazm, który niektórych może razić, ale naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem poprzednich dwóch części. O czym możecie się przekonać TUTAJ i TUTAJ, a tymczasem zapraszam na Litwę.

Kristina Sabaliauskaite „Silva Rerum II”

Dzień dobry! Wiem, że zapuściłem bloga, ale dużo się dzieje, dużo jeżdżę po Polszcze i pracuję ciężko. Śmiem twierdzić, że powoli uczę się logistyki związanej z podróżami i staję się ekspertem do spraw PKP, ale wracając do bloga, kiedy tylko znajdę chwilkę od razu zasiadam do pisania (he he). Dzisiaj o drugim tomie książki, która szalenie mi się podobała. A o której przeczytacie w tym wpisie.

Kristina Sabaliauskaite „Silva Rerum”

Dzień dobry! Moi ckliwi i kochani czytelnicy! Czytujecie romanse? Wzruszacie się przy historiach miłosnych? Sagach rodzinnych? Nie możecie znieść myśli, gdy główni bohaterowie są przez los naznaczeni i wciąż spotykają ich nieszczęścia? Cieszycie się kiedy koniec końców miłość i tak zwycięża? Jeśli lubicie to dobrze. Każdy lubi to co lubi. A na zdjęciu wyżej macie ogon Kostka, który też czyta romanse, tylko że kocie.