
Dobry dzień! Jak tam Wasze samopoczucie? Mam nadzieję, że mowa Waszych ciał wyraża jedynie radość, otwartość i chęć współpracy z innymi ludźmi, tak abyśmy jak najszybciej wszyscy ogarnęli tę rzeczywistość i powrócili do normalności, ale nauczeni kilku ważnych rzeczy. Nie będę Wam mówił jakich. Może gdy skończy się ta cała pandemia napiszę wpis, w którym wyleję wszystko co się zgromadziło przez ten czas pod tą moją kopułą. Tymczasem zapraszam Was do krótkiej opowieści o książce, która długo stała na półce i czekała na swoją kolej.

Czasem najdzie mnie ochota na jakiś poradnik, podręcznik, coś z popularnonaukowego poletka. Padło na tę książkę, bo oczywiście tytuł chwytliwy, i niby, że światowy bestseler.

Owszem ta książka była światowym bestselerem, ale ponad 30 lat temu. I ja wiem, że ludzkie gesty i mowa ciała się nie zmieniły, ale zmieniło się znacząco społeczne środowisko, w którym ludzie funkcjonują. A ta książka zresztą autor się nie kryje, jest dla białych ludzi z klasy średniej z USA, Australii, Nowej Zelandii. I to widać.

Przytaczane w tej książce przykłady są w większości sztywne i tak odrealnione, że szkoda gadać. Nie przystają do współczesności. A przecież książka po raz pierwszy została wydana w 1981 roku, a wydanie przeczytane przeze mnie ukazało się w Polsce w 2001 roku. Teoretycznie więc raczej nie powinna razić swoim wiekiem.

Co mi dało przeczytanie tej akurat książki? Cóż – świadomość różnych sytuacji, podczas których źle używałem gestów i postaw mego ciała. Czy to coś we mnie zmieni? Podejrzewam, że raczej nie, bo jestem osobą, która nie potrafi świadomie sterować niewerbalną stroną komunikowania się z otoczeniem. Ot u mnie co w głowie to na gębie i w postawie. Tak już mam, ale może skorzystam z rad autora, żeby baczniej obserwować interakcje społeczne (akurat teraz to jest trochę utrudnione) i w ten sposób zdobywać wiedzę o ludzkich zachowaniach.

Oczywiście jest też całkiem sporo celnych uwag – wszystkie gesty, zachowania ludzi zależą od kontekstu! Autor poleca taką zabawę, żeby właśnie obserwować ludzi, a później o ile to możliwe dowiedzieć się czy wnioski z naszych obserwacji pokrywały się z rzeczywistością.

Ogólnie nie jestem jakoś szczególnie zawiedziony tą lekturą, po prostu też nie spodziewałem się niczego przełomowego i wielkiego. Książka idealnie trafiła więc w brak moich oczekiwań. Może się przydać osobom, które zamierzają bardziej i intensywniej pracować w sprzedaży, bo jednak głównie do nich jest skierowana ta książka.
5000lib
charliethelibrarian