Hejże ho! Kto śmiało skończył trzeci tom trylogii „Wspomnienie o przeszłości Ziemi” ten rączka w górę! Jest na sali ktoś na tyle odważny, że to zrobił? Bo ja to zrobiłem. Co prawda dawno temu, ale zrobiłem!

Nasłuch trzeba prowadzić cały czas… Źródło: https://pl.pinterest.com/pin/507710557961406041/

Czy jest się czym chwalić? Może nie chwalić, ale w sumie zadowolony jestem, że dzieło chińskiego pisarza dociągnąłem do końca i poznałem jego wizję przyszłości, która oględnie mówiąc jest poplątana, pomieszana, przerażająca i naprawdę dziwna.

Nasłuch, nasłuch i jeszcze raz nasłuch. Ci kosmici się sami nie wykryją. Źródło: pinterest.com

Może Was zaskoczę, a może nie, ale ostatnia część trylogii jest jeszcze grubaśniejsza niż poprzedniczki. I szczerze Wam powiem nie wyszło to lekturze na dobre. Autor wcisnął tyle rzeczy do tej książki, że czytanie trwało i trwało, a końca tej śmierci nie widać.

Także ja już ich słyszę i nie wróży to dobrze. Źródło: www.pinterest.com

Jako, że szczerość przedkładam nad pudrowanie to Wam powiem, że się zmęczyłem podczas czytania. Dosłownie się zmęczyłem, kilka razy się mocno poirytowałem (pieprzona hibernacja) i przede wszystkim zasmuciłem, bo książka nie kończy się dobrze… Ciemny Las Wszechświata dopada ludzkość i nie jest różowo.

A co tam Panie w kosmosie słychać? Trisolarczycy trzymają się mocno? Źródło: pinterest.com

Znów było sporo fizyki, astronomii i różnych wizji naukowych często bardzo odjechanych. Z wielu nic nie zrozumiałem poza tym, że jestem jednak mocno do tyłu jeśli chodzi o współczesne koncepcje fizyki, astronomii, i tak dalej.

Andrzej to jebnie, mówię Ci. Źródło: pinterest.com

Znów narracja siada i zwyczajnie w wielu momentach jest baaardzo nudno. Na szczęście fragmenty o podbojach Kosmosu ratują trochę sytuację i bardzo ciekawy choć tylko przez krótką chwilkę podany obraz cywilizacji, która uśmierca inne cywilizacje sprawił, że żywiej mi serduszko zabiło.

Tu macie przyrost ilościowy i objętościowy w kolejnych tomach trylogii :D

Ci, którzy przeczytali trzeci tom mogą się czuć dumni z powodu swego uporu i wytrwałości. Dla tych, którzy nie są zachwyceni pierwszym mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że można darować sobie przygody ludzkości w ciemnym lesie wszechświata. Ot za dużo grzybków w barszcz autor wrzucił i mam wrażenie, że przez to wszystko się rozmyło…

Comments (4)

  1. Zorro

    Odpowiedz

    Przyznaję, że tylko pierwszy zmęczyłem – a nawet kupiłem! Ale po lekturze stwierdziłem, że szkoda życia ;)
    A dlaczego nie pytasz już o wakacje?? :P

  2. Odpowiedz

    Grube knigi jak są drętwe wkurzają bardziej niż te cienkie. Ja ostatnio przeczytałem „Atlas chmur” i smutkiem napawa mnie fakt, że pytaniem które zadałem sobie po przewróceniu ostatniej strony było: „No i?” :P

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Connect with Facebook

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.