Siakieś takie…

Zabawię się perfidnie w marketingowca i zareklamuję (taki czasownik oznaczający, że mam zamiar polecić jakiś produkt). Dorastałem w latach dziewięćdziesiątych, latach gdzie dziki kapitalizm pożerał kraj co Polską Ludową był zwany. Lata te jako lata dzieciństwa i młodości wspominam z nostalgią, sentymentem i żalem za utraconą gibkością, młodością, bezmyślnością i tak dalej. Szarość po peerelowska