Kolejny dzień minął. Doniesienia mediów nie napawają optymizmem. W sieci szaleją fakenewsy, łańcuszki wiadomości od znajomych pracujących w policji, szpitalach, ministerstwie o końcu wszystkiego, a Twitter i Facebook tonie od zalewu przecudownych i prześmiesznych memów. Tak wygląda PANDEMIA 3.0. A ja o psychopatach Wam trochę ponudzę.

Psychopata to słowo, które ma jednoznaczne konotacje przynajmniej w moim mniemaniu. Przecież gdy słyszymy o seryjnych mordercach, brutalnych oprawcach i szokujących zachowaniach to najczęstszym określeniem takich osobników jest właśnie psychopata. Zresztą sam podtytuł książki „Lekcja życia pobrana od świętych, szpiegów i seryjnych morderców” wiele mówi o charakterze tej popularnonaukowej książki.

A więc po pierwsze – dużo tu taniej sensacji. Szczerze mówiąc znalazłem tutaj mnóstwo eksperymentów, które gdzieś tam już były opisane i przeprowadzone i przewijały się przez różnego rodzaju artykuły psychologiczne od lat. Ale jest też sporo interesujących postaci, które opowiadają o swoich badaniach. O próbach dojścia do sedna sprawy – czyli tego kim jest psychopata, jak rozpoznać osobowość psychopatyczną i czy da się wyleczyć skrajną psychopatię. Bo to, że każdy w jakiejś części jest psychopatą raczej można sobie wysnuć z ogólnych obserwacji społeczeństwa i siebie samego. Problemem jak zwykle są skrajności, które często tworzą seryjnych morderców (bo w imię taniej sensacji często oni są przywoływani w tej książce).

Dutton opisuje różne przypadki, przytacza statystki, opowiada o badaniach, testach, tabelkach z cechami osobowości. Możecie sobie na przykład zrobić taki test na stronie autora książki:

http://www.kevindutton.co.uk/test/the-psychopath-challenge/

Ogólnie książka napisana prostym i ciekawym językiem. Nawet dla takiego laika z psychologii zrozumiała. Przykłady z życia, przykłady z książek i z badań. Jedną z rzeczy, która mnie drażniła w narracji to wrażenie, że autor jest nadętym bufonem. Serio, co chwila jakieś wspominki jak to jadł stek z aligatora, pił kolejnego drinka z jakimś bardzo ważnym profesorem i przy okazji rozmawiał o psychopatach. Co to ma wspólnego z tematem książki za cholerę nie mogłem zrozumieć.

Poza tymi niuansami związanymi z osobą autora (albo moim odbiorem tej osoby) to ciekawa i dość wciągająca lektura. Z której znów spisałem sobie kolejne książki do przeczytania. Pamiętajcie, że nie ma osób zdrowych i normalnych – są tylko nieprzebadani. (Co w dobie pandemii nabiera dodatkowego złowieszczego wymiaru).

Bardzo ciekawie Dutton opisał doświadczenie, któremu poddał się sam. Otóż za pomocą fal elektromagnetycznych wyciszono mu niektóre ośrodki w mózgu, a inne pobudzono. I przez pół godziny stał się podobnież pełnoprawnym psychopatą. Szczerze mówiąc wątpię w to, ale implikacje takich działań są porażające – można zmienić charakter człowieka. Sprawić, że będzie bardzie posłuszny bądź odwrotnie. I to nie za pomocą środków farmakologicznych tylko kilku czujników na głowie! Droga do manipulacji otwarta i szeroka jak nie przymierzając bramki na autostradach w wakacje za Tuska.

Polecam mimo stylu i posmaku taniej sensacji.

P. S. Ja jeszcze testu nie robiłem, ale jak zrobię dam Wam znać! Wy też zróbcie i dajcie znać :)