Idę za ciosem i po krótkim opisie wizyty w Gdyni napiszę Wam o kolejnej konferencji. Moi drodzy tak się złożyło, że w tym samym tygodniu co (nie)konferencja odbywał się Kongres Bibliotek organizowany przez Fundację Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego. Miastem gospodarzem Kongresu była Łódź, a odbywał się on w dniach 23-24 listopada 2017.
Wszędzie bibliotekarze i bibliotekarki:) Ceremonia otwarcia.
Hejo, hejo. Ogarniam się powoli i zgodnie z obietnicą będzie atrakcja. Trochę Wam
o tej IFLI napiszę, chociaż dla osób nie mających styczności z bibliotekami na co dzień moja relacja niekoniecznie będzie spełnieniem marzeń :D Ciężko mi uwierzyć, że to już miesiąc od tego Kongresu.
Taka tam bibliotekareczka. Źródło: https://flic.kr/p/auv19i
Wiecie moi Drodzy, że choć firmuję swój blog mianem Charliego Bibliotekarza to tematy związane z moją pracą zawodową nie pojawiają się na nim za często. Już prędzej tematy okołobiblioteczne. Wiąże się to pewnie z moim wrodzonym lenistwem, z moim przekonaniem, że i tak nic ciekawego nie mam do powiedzenia i last but not least ze strachu, że zrobię z siebie idiotę. Nie to żeby robienie z siebie idioty przychodziło mi z trudem (wręcz przeciwnie), ale to robię raczej na żywca, a nie w przestrzeni internetów.