Stanisław Pagaczewski „Gąbka i latające talerze”
Dzień dobry! Trzecia odsłona przygód najlepszej ekipy z krakowskiego blokowiska grodziska. Tym razem autor popuścił wodze fantazji i mamy podróże w czasie
i przestrzeni!
…
Dzień dobry! Trzecia odsłona przygód najlepszej ekipy z krakowskiego blokowiska grodziska. Tym razem autor popuścił wodze fantazji i mamy podróże w czasie
i przestrzeni!
…
Dobry wieczór, a teraz ostatnio przeczytana przeze mnie książka. Na dniach można powiedzieć. Co mnie skłoniło do przeczytania tej książki? Otóż skłoniło mnie to, że byłem ją zakupiłem w krakowskim antykwariacie szukając zupełnie czegoś innego, ale przy okazji rzuciła mi się okładka w oczy i rysunek. Charakterystyczny dla pewnej serii wydawniczej, którą mam zamiar kiedyś całą przeczytać.
…Była taka seria wydawana w Polszcze przed laty przez Wydawnictwo Literackie. Seria zwała się „Fantastyka i groza” i redaktorzy owego cyklu z bardzo szerokim rozmachem dobierali lektury dla polskich czytelników. Czegóż tam nie było. Huxley, Le Guin ale także Mary Shelley i sowieccy pisarze. Ja dzisiaj o jednym sowieckim pisarzu chcę napisać. A piszę sowieckim, a nie radzieckim, bo chyba już najwyższy czas porzucić nazewnictwo epoki PRL. Cały świat pisze Soviet Union tylko my z powodów wiadomych mamy Związek Radziecki. Dlatego postaram się (już wcześniej tego próbowałem) pisać sowiecki, albo ewentualnie Kraj Rad:)
…