Analogowy Facebook z lat dziewięćdziesiątych!

Już prawie trzy tygodnie minęły od mojej obecności na świetnej konferencji w Łodzi o kryptonimie „Fenomenalna Biblioteka”. Prowadziłem tam warsztaty o grywalizacji w bibliotece, ale dzisiaj nie będę Wam o tym pisał. Wrzuciłem kilka dni temu na fejsbukowy profil Charliego Bibliotekarza kilka zdjęć o „analogowym Facebooku”, a teraz trochę  więcej Wam napiszę. 

Aleksander Sołżenicyn „Jeden dzień Iwana Denisowicza”

Aleksander Sołżenicyn. Źródło: wikipedia.com

Zdrastwujtje! Witajcie towarzysze i towarzyszki. Zgodnie z obietnicą cofam się w opisywaniu książek w taki sposób, że opisuję te ostatnio przeczytane. Chociaż „ostatnio” w przypadku moich książek to naprawdę spory eufemizm. I nie żartuję. Według lubimyczytac.pl książkę Sołżenicyna przeczytałem pod koniec września. Minęło więc trochę czasu.

Michaił Bułhakow „Notatki na mankietach”

Kiki śpi, ale zasnęła nie przez Bułhakova.
Kiki śpi, ale zasnęła nie przez Bułhakowa.

Notatki na mankietach ściągnąłem z półki w mojej biblio w ten sam dzień, w którym ściągnąłem również Krótko mówiąc, ale w przypadku tej książki (na wielkie moje szczęście) nie było mowy o pomyłce. Trzymałem w ręce zbiór dość wczesnych prób literackich i dziennikarskich Bułhakowa. Ot, takie jego różności z początków twórczości (Charlie – nagroda poetycka jakaś musi wpaść w ręce twe, nie ma bata na batata).

Ambroży Grabowski „Domy dawnego Krakowa”

Kraków, Kraków dawna stolica Polaków. Zaprawdę powiadam Wam, gród ten w swej wielkości i wspaniałości przyćmiewa wszystkie inne grody w Polsce rozłożone. Stolica dawna, przez wstrętnego Wazę swej czci pozbawiona wiele przeszła przez stulecia. To w tych murach bluszczem pokrytych oraz uliczkach moczem śmierdzących przetrwała miłość do Ojczyzny. To tu rodziły się i umierały pomysły

Wiesław Myśliwski „Kamień na kamieniu”

Lektura tej książki w moim wykonaniu trwała długo. Ale nie dlatego, że książka jest nudna, zła czy słaba. Po prostu specyficzny styl narracji nie pozwalał mi się wciągnąć zupełnie. Czytając „Kamień…” czułem się tak jakbym rozmawiał z moim dziadkiem jednym lub drugim lub z babciami. Tematy, które znam z własnego doświadczenia dodatkowo sprawiały, że książka

Mieczysław Schmidt „On his Majesty’s Service. Naokoło Afganistanu.”

Będzie o książce raczej mało znanej. Śmiem twierdzić, że nikomu nie znanej :D Otóż podczas wprowadzania do proliba (bibliotekarze wiedzą o co biega), numerów pewnego czasopisma przedwojennego, natrafiłem na recenzję tej książki. Oczywiście w oczy rzucił mi się tytuł a raczej podtytuł dotyczący Afganistanu. Pomyślałem sobie WTF? To już przed wojną nasi byli w Afganistanie?

Sławomir Mrożek „Baltazar. Autobiografia.”

Któż nie zna tego autora, jego groteskowych opowiadań i poważnych sztuk. Któż, któż! Ech, Mrożek to ikona i postać z piedestału. Przez lata nieobecny w Polsce, znany na całym świecie dramaturg, genialny pisarz. Jednym słowem wielki człowiek! A w tej biografii poznajemy troszkę innego Mrożka. I to dzięki samemu Mrożkowi poznajemy tego innego Sławka. Sławka

Stefan Dąmbski „Egzekutor”

Będzie o książce mocnej. Książce, którą Polacy powinni poznać. Nie ze względu na walory artystyczne i estetyczne tekstu. Książka ta porusza temat, który w polskiej świadomości ma odbiór jednoznaczny. Chodzi o drugą wojnę światową. Od maleńkości uczeni jesteśmy jednego. Niemcy to byli ci źli, oni mordowali, gwałcili i popełniali najohydniejsze zbrodnie (co jest prawdą w

Rafał Gan-Ganowicz „Kondotierzy”

Czy człowiek może poświęcić się jakieś idei, tak absolutnie, że podporządkuje tej idei całe swoje życie? Albo czy może znienawidzić jakąś ideę tak by walczyć z nią cały czas? Ta książka, o której będę poniżej pisał to wspomnienia człowieka, który całe swoje życie walczył z komunizmem na wielu frontach świata. Rafał Gan-Ganowicz to najsłynniejszy Polski