Cześć czołem! Jak tam jesień? Chandra jest? Grypy i przeziębienia mam nadzieję nie ma. Dzisiaj kolejna książka przeczytana po to, aby ewentualnie kiedyś w przyszłości Charlie mógł sobie zobaczyć serial, który podobno święci triumfy na HBO. Także za Ostre przedmioty wziąłem się właśnie dlatego. Jak bardzo się pokaleczyłem? Zobaczcie sami…

Takie rzeczy w amerykańskim kryminale? Czy to może fotomontaż. Źródło:https://flic.kr/p/59qLhA

Kryminał rządzi się swoimi prawami żeby zaistnieć musi mieć zbrodnię. I zbrodnia jest. Ktoś morduje małe dziewczynki w amerykańskim miasteczku. Na miejsce wysłana zostaje reporterka, która w tym miasteczku dorastała.

Bardzo ciekawą galerię znalazłem na flickr.com „Faces of Civil war” – polecam gorąco się temu przyjrzeć. Źródło: https://flic.kr/p/obPiL2

Za bardzo nie wiem co mam Wam napisać, bo w sumie książka jest taka sobie. Zdecydowanie większy szum medialny i marketingowy zrobiono wokół niej niż to wszytko było warte.

Wielu z tych weteranów trzyma tzw. „Bowie knife”, baaardzo ostry przedmiot. Źródło: https://flic.kr/p/bHar5n

Nie wciągnęła mnie, a przecież ma wiele elementów, które powinny zagrać: narracja prowadzona w pierwszej osobie (lubię), dziennikarka z ogromnymi problemami psychicznymi, despotyczna matka, małe miasteczko ze swoimi tajemnicami i intrygami, jakiś szaleniec czy też psychopatka mordujący/a dziewczynki. Czegóż chcieć więcej by wysmażyć krwisty, wciągający, mroczny kryminał. Ikry, zabrakło zwyczajnie ikry.

Afrykański demon z ostrym przedmiotem :) Źródło: https://flic.kr/p/ounKit

Podobnież Ostre przedmioty to debiut, przeczytałem o tym dopiero teraz i to trochę tłumaczy ten brak głębi i na siłę tworzone sytuacje, mocno naciągane chociaż poruszające (nastolatki i impreza). Jakoś tak mało przekonywujące były dla mnie problemy psychiczne bohaterki. Naprawdę z książki, którą przeczytałem kilka miesięcy temu zapamiętałem, że nie rozumiałem dlaczego Camille Preaker, aż tak nienawidzi swojego rodzinnego miasta. Może to moje osobiste doświadczenia, które są zupełnie odwrotne. Ja lubię miejsce, w którym dorastałem. Zdaję sobie sprawę z jego mankamentów, ale bardzo chciałbym tam wrócić, ale jak to się mówi – życie jest życiem. A dziennikarka niesie ze sobą bagaż bardzo różnych problemów psychicznych, które teoretycznie wiem skąd się u niej wzięły, ale szczerze mówiąc nie rusza mnie to.

Ostro sobie pogrywają w tych cyrkach :) Źródło: https://flic.kr/p/bP8dCF

Ogólnie książka mocno średnia, z różnych opinii przetaczających się przez internet i w rozmowach wywnioskowałem, że serial ma znacznie lepszy klimat i lepiej poprowadzoną historię. Dlatego też jeśli ktoś chce poznać książkę przed serialem – można przeczytać, żeby mieć porównanie. Jeśli nie jest mu to do szczęścia potrzebne – można sobie darować.

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Connect with Facebook

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.